NAJWIĘKSZA LEKCJA WFU – ARTUR SIÓDMIAK CAMP
2024-03-28
Dzieci wierzą w bajki, ale dorośli nie powinni. Mimo wszystko wciąż rośnie liczba zwolnień z WFu, a rodzice niećwiczących uczniów liczą, że ich dzieci będą sprawne i zdrowe jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Niestety wraz ze zwolnieniami z lekcji wychowania fizycznego, wzrasta liczba dzieci z nadwagą czy wadami postawy. Tragiczny stan rzeczy pogłębia siedzący tryb życia i zła dieta wielu maluchów.
Przeciwko pogarszającej się kondycji najmłodszych staje Król Artur i jego drużyna. I to akurat nie jest bajka. Kilka lat temu popularny ,,Król Artur” Siódmiak rozpoczął projekt Największa Lekcja WFu. Wśród partnerów Misterstwo Sportu i Turystyki, firma Interplastic i sportpoland.com. Cel: promocja sportu wśród najmłodszych przez zabawę oraz uświadamianie ich jak ważnym aspektem ich życia jest sprawność fizyczna.
W projekt byłego Reprezentanta Polski w piłce ręcznej włączyło się wielu sportowców. W Gdańsku podczas ,,Lekcji” mogliśmy spotkać m.in. Sławomira Peszko, Łukasza Kadziewicza, Marcina Lijewskiego czy aktora – Tomasza Oświecińskiego. Dla młodych ludzi to nierzadko wzory do naśladowania, ludzie cieszący się większym autorytetem niż nauczyciele.
Sam Artur Siódmiak nie krył zadowolenia z tegorocznej edycji. Pytany przez telewizję odpowiedział – myślę że zabawa jest fantastyczna! To 4. edycja którą realizujemy z ministerstwem sportu i turystyki, myślę że jest wesoło, że jest sprawnie, sportowo, mikołajkowo. To wszystko co chcieliśmy uzyskać – mamy, a radość dzieci rekompensuje wszystko – zaznaczył.
Faktycznie w krainie Króla Artura wszystkie dzieci były zmęczone… ale i uśmiechnięte. Każdy maluch starał się na miarę swoich możliwości, widać było zaangażowanie i radość ze wspólnych ćwiczeń. Największa Lekcja WFu zgromadziła łącznie ok. 1500 dzieci ze szkół podstawowych. Imponująca liczba, jednak do zrobienia jest wciąż wiele. Zmiany wymaga przede wszystkim podejście rodziców do ilości ruchu jaki zapewniają swoim podopiecznym.
Przeciwko pogarszającej się kondycji najmłodszych staje Król Artur i jego drużyna. I to akurat nie jest bajka. Kilka lat temu popularny ,,Król Artur” Siódmiak rozpoczął projekt Największa Lekcja WFu. Wśród partnerów Misterstwo Sportu i Turystyki, firma Interplastic i sportpoland.com. Cel: promocja sportu wśród najmłodszych przez zabawę oraz uświadamianie ich jak ważnym aspektem ich życia jest sprawność fizyczna.
W projekt byłego Reprezentanta Polski w piłce ręcznej włączyło się wielu sportowców. W Gdańsku podczas ,,Lekcji” mogliśmy spotkać m.in. Sławomira Peszko, Łukasza Kadziewicza, Marcina Lijewskiego czy aktora – Tomasza Oświecińskiego. Dla młodych ludzi to nierzadko wzory do naśladowania, ludzie cieszący się większym autorytetem niż nauczyciele.
Sam Artur Siódmiak nie krył zadowolenia z tegorocznej edycji. Pytany przez telewizję odpowiedział – myślę że zabawa jest fantastyczna! To 4. edycja którą realizujemy z ministerstwem sportu i turystyki, myślę że jest wesoło, że jest sprawnie, sportowo, mikołajkowo. To wszystko co chcieliśmy uzyskać – mamy, a radość dzieci rekompensuje wszystko – zaznaczył.
Faktycznie w krainie Króla Artura wszystkie dzieci były zmęczone… ale i uśmiechnięte. Każdy maluch starał się na miarę swoich możliwości, widać było zaangażowanie i radość ze wspólnych ćwiczeń. Największa Lekcja WFu zgromadziła łącznie ok. 1500 dzieci ze szkół podstawowych. Imponująca liczba, jednak do zrobienia jest wciąż wiele. Zmiany wymaga przede wszystkim podejście rodziców do ilości ruchu jaki zapewniają swoim podopiecznym.